jardersport.pl

SKS Warta-Kibic

Dokąd płynie Warta Sieraków? P. Oszmałek proponuje przeczytać sobie jakiś artykuł na temat Taktyki Gry W Piłke Nożną i zrobić kilka jednostek treningowych w tej formie bo samymi gwaizdami na bardziej poukładany zespól nie da rady!!! W waszej grze nie ma żadnej mysli, przez 90 minut nie widziałem ani jednej akcji gdzie między soba zawodnicy Warty wymienili by cztery podania!!!Przepraszam chyba ze panska taktyka opiera sie na heja do przodu i może sie coś udo- to gratuluje!!!! Tak sie gra w B klasie i na poziomie Żaków, a nie gdy sie ma taki potencjał w poszczególnych zawodnikach!!! Taka gra to katastrofa czy pan sie nie wstydzi? No i szkoda ze 80 procent drużyny to ludzie z zewnątrz? Ale skoro zarządowi to pasuje to pytam poraz drugi Dokąd płynie Warta Sieraków?

outsider

Jakoś nikt nie czuje się wywołany do tablicy...często milczenie jest potwierdzeniem pewnych tez. Staram się śledzić losy WARTY S i wg mnie WARTA płynie do ODRY później do morza... morza... moża... może IV liga.
To by było coś w takim Sierakowie, a Międzychodowi jakby było głupio... i chyba tylko o to chodzi.

Animal

Outsider poruszył bardzo ciekawy temat. Czy np. lepiej grać swoimi zawodnikami, wzmocnionymi góra 2-3 z zewnątrz, czy tak jak teraz w Warcie , czyli 8 "stranieri" plus Brzoza, Jacek i Korpas. Moim skromnym zdaniem taka sytuacja może doprowadzić do tego, co widzimy dzisiaj w Bukowcu. Przypomnę, że rok temu właśnie tam grali Szul i Knopy, w jakim stanie pozostawili Bukowiec, każdy może zobaczyć i ocenić. Oczywiście w Sierakowie nie musi się to powtórzyć, ale może. Musicie wiedzieć, że wystarczy, że do takich "gwiazdeczek" przyjdzie pierwszy lepszy prezes w stylu "robię ekipę na jeden sezon, a potem mi się znudzi", da im 100 zł. więcej i tyle ich w Warcie zobaczycie. Jeśli chodzi o mecz z Międzychodem. to sam przecierałem oczy ze zdumienia, gdy okazało się, że Międzychód, który zawsze uważałem za przeciętną ekipę, gra w piłkę, piłka przechodzi z obrony do ataku jak po sznurku, a Sieraków biega bez ładu i składu, gra praktycznie tylko ten co ma piłkę przy nodze. No więc czy jest sens wywalać kupę kasy na grajków, którzy nie potrafią wygrać u siebie z pierwszym naprawdę liczącym się zespołem w grupie ?? Moim zdaniem nie, ale oczywiście mogę się mylić....

ttt

Ja jestem zdania, że kasa zabija piłkę. Oczywiście na niższych szczeblach.To tyle na ten temat.
Bardziej mnie interesuje temat Warty Sieraków. Bardzo mnie dziwi postawa niektórych forumowiczów. Jak do Sierakowa przyszli Knopy i uratowali ich przed pewnym spadkiem, to było super. A teraz przegrali jeden mecz i robicie z tego sensację i rozważacie nad sensem tworzenia mocnej drużyny w Sierakowie.
To , że odeszli z Bukowca Knopy, Szymek , Piotr i Adu , to jest tylko i wylącznie wina samej Korony. I tu was zaskoczę , wcale nie chodziło o pieniądze, tylko o cele dla jakich mieli chłopaki grać. Nie po to grali w Bukowcu , żeby sobie "pykać" w okręgówce. Chcieli grać o awans - Korona nie chciała, to się rozeszli. I to cała historia.
Akurat znam dość dobrze wymienionych chłopaków i chciałbym mieć ich w swojej drużynie.
Ale tak patrząc na regulamin awansów to i tak mi wychodzi , że awansuje chyba 4-5 drużyn, więc nie ma co za wcześnie się rozpisywać.

outsider

do ttt;
zatrzymajmy się na chwilę przy słowie "tworzenia". Przykro mi ale to co się zrobiło w Sierakowie nie ma nic wspólnego z tym słowem. Takie "stworzenie" drużyny może mieć miejsce wszędzie i dlatego to jest chore, że miejscowości, których nie widać na mapie mają drużyny grające wyżej od miast gminnych czy powiatowych, które również mają kluby ale drużyny budowane są w sposób normalny a nie na fundamencie czyichś kompleksów czy - co gorsza - prywatnych korzyści. Przerabiali to w.in. w Brodach.
Co do Braci i ich gry na wiosnę w Sierakowie to mylisz chłopie pojęcia. Celem było utrzymanie w Sierakowie okręgówki i nie wiem skąd wiesz i komu na tym zależy żeby w Sierakowie była IV liga? Nie mów mi że w Sierakowie nie ma kto grać bo wiem że w przerwie letniej dużo zawodników odeszło do innych klubów... i to ludzi miejscowych. Tu jest pies pogrzebany. Ciekawe kto ich weryfikował, że się już nie nadawali czy jak?

ttt

outsider: masz rację. Ja mam podobne zdanie, na temat piłki nożnej. Ale ... . Ogólnie to jest ciężki temat " pieniądze - piłka ". Można robić drużynę bez pieniędzy, ale tylko do jakiegoś szczebla. Wg mojego doświadczenia starczy to na A klasę. No niestety , takie są realia.
Uważasz że mylę pojęcia. A ja uważam że nie. Knopy, Szymek , Piotr i Adu nie zostali by w Sierakowie po to , żeby grać w okręgówce !!! Oni mają za zadanie awans. Inaczej by ich tam nie było. Ale trzeba napisać tu o jeszcze jednej osobie, dzięki której tak się dzieje. Jest to pan Jan B. i to właśnie on daje największy nacisk na awans. ( brak chęci ze strony Bukowca, zniechęcił go do dalszej wspólpracy z tym klubem ) Szanuję człowieka za to co robi, bo ma on jakiś cel. A przy tym robi to uczciwie.
"...Takie "stworzenie" drużyny może mieć miejsce wszędzie i dlatego to jest chore, że miejscowości, których nie widać na mapie mają drużyny grające wyżej od miast gminnych czy powiatowych, które również mają kluby ale drużyny budowane są w sposób normalny a nie na fundamencie czyichś kompleksów czy - co gorsza - prywatnych korzyści..." to jest Twój cytat. To co mi napiszesz na temat Dyskobolii i np. Amicy. Przecież tak naprawdę to są aglomeracje.
A co do piłkarzy z Sierakowa, grali w okręgówce w tamtym sezonie ( w 1 rundzie )i zdobyli zaledwie kilka punktów. Może i sa dobrymi zawodnikami, ale niestety nie na okręgówkę. A Knopy sami do Sierakowa sie nie pchali. Sieraków założył awans do 4 ligi i to im pasowało.

outsider

Bez przysłowiowej flaszki temat jest nie do rozgryzienia Very Happy

, mam wiele wątpliwości. Wymieniłeś w swoim poście pana JB, sorry ale nie znalazłem tego człowieka wśród członków zarządu klubu. Kto tam do cholery rządzi?!

ttt

Jeśli wiesz coś na temat drużyny z Sierakowa, to jasne jest że wiesz kto to jest pan JB. A ja nie pisałem , że jest on członkiem zarządu. Zarząd Warty niest moim zdaniem nieudolny, bo gdyby nie zawodnicy, którzy pomogli w przyjściu wartościowych zawodników z innych drużyn, to Warta grała by teraz w A klasie.

outsider

Czyli drużyna seniorów to "towarzystwo wzajemnej adoracji". Nie znam roli pana JB ale zagadkowa jest również rola trenera czy tych tzw. niektórych zawodników, którzy pomogli w przyjściu wartościowych zawodników?! Ponawiam pytanie z ostatniego postu!!! Kto ocenia tzw. "wartość" zawodnika, czy w ogóle są jakieś kryteria oprócz dupowłastwa?????? i komu trzeba wejść żeby grać Laughing

SKS Warta-Kibic

Taki temat może byłby ciekawszy na tym poscie?
Osoby które znaja temat a zaręczam, że autsajder zna niestety mają racje w tym co pisza. Najgorsze jest to, że ten który ściągnął zawodników tak sie zapędził i wczuł w role, że straci najprawdopodobniej pozycje w podstawie oj oj oj. Drużyne z Sierakowa trzeba było zasilić kilkoma zawodnikami i to poczyniono na wiosne i takie posunięcie było jak najbardziej trafione, ale to co zrobiono w przerwie letniej to kompletna rewolucja! Trudno tą drużyne nazywać Wartą Sieraków ponieważ na tą chwile w podstawie występuje więcej zawodników zeszłego sezonu grajacych w Koronie Bukowiec niż w Warcie Sieraków i chyba każdy się ze mną zgodzi że to nie jest normalne! Bynajmniej ja mam inną wizje budowania drużyny. A kto rządzi w Warcie? Co do zmian, które dokonuje Trener to były sytuacje, że panowie K... mieli więcej do powiedzenie niż on sam. Co do skadu można sie tylko domyślać, ale obawiam sie, że postać trenera w tym klubie jest zbędna. Co do ludzi którzy rzeczywiście rządzą to jest to temat tabu na tą chwile.
Zaczynam sie zastanawiać czy mogę jeszcze tą drużyne nazywać Warta Sieraków?

ttt

do outsider: wogóle Cię nie rozumiem. Albo Ty udajesz , albo faktycznie nie wiesz jakie są realia w takich klubach jak Warta Sieraków . Czyli drużynach klas okręgowych, A klas i B klas.
Ale może zostańmy przy okręgówce. W w\w klubie są odpowiedni ludzie , którzy powinni się zajmować zadaniami, do których zostali wybrani i zobowiązali się je wykonywać ( prezes, skarbnik, sekretarz itd. ) A kto w takich klubach ma się zajmoać pozyskiwaniem zawodników ? Odp: Menager . Pyt: W okręgówce ? Zarząd niestety nie ma takich możliwości. Bo tak naprawdę , to raczej tylko kilku z nich coś tam się na piłce zna.
Od tego kto wyjdzie na mecz jest odpowiedzialny tylko i wyłącznie trener. A uwierz mi wystawienie składu , to nie jest taka prosta sprawa. Bo jest bardzo wiele aspektów, które trener musi przeanalizowac, zanim wystawi skład.
A jeśli ktoś nie łapie się do składu lub nawet do kadry, to niech poprostu albo się weźmie za trening i porządnie na nim zapier... albo niech zmieni klub.
A z tym "dupowłastwem" to przesadziłeś. Ja uważam , że jak ktoś jest dobry to poprostu gra.

Animal

Sytuacja w Sierakowie staje się trochę groteskowa. Byłem na meczu Sieraków-Międzychód. Nie znam wszystkich zawodników obu drużyn, więc w kilku przypadkach pytałem kibiców obu zespołów po prostu - kto to jest ? Ci z Międzychodu z reguły wiedzieli chociaż jak się nazywa i skąd ewentualnie przyszedł. Z Sierakowa przy piątej chyba próbie dowiedziałem się nazwisko dwóch graczy. Kibice Warty nie znają po kilku kolejkach nazwisk swoich piłkarzy ! Dopóki więc będą jakieś dobre wyniki, to pewnie będą jeszcze przychodzić, ale po 2-3 porażkach zostanie ich pewnie garstka, bo kto będzie się utożsamiał z zawodnikiem, którego nie zna. A gdyby zostali miejscowi i grali nawet w tej A-klasie, czy jakby się udało okręgówce, to pewna grupa kiboli na "swoich chłopaków" zawsze przyjdzie.

Animal

A mógłby mi ktoś obeznany z tematem wyjaśnić, jakie są róznice w zarobkach piłkarzy "Warty" ?? Czy miejscowi grają za przysłowiową "czapkę sliwek" i uścisk dłoni prezesa, czy dostają takie same pieniądze jak "gwiazdy"/ Chodzi mi o premie i pensje. Oczywiście można założyć, że to nie mój zas**** interes, ale tak z ciekawości chciałbym wiedzieć ... Very Happy

outsider

Oooooooops! Embarassed

Gość